U Leszka trwa remont łazienki. Ponieważ główny lokator oszczędzał na czym się dało, w mieszkaniu od miesięcy nie było gazu. Nasza fundacja postanowiła pomóc Leszkowi i zapewnić mu standard, jakim jest dziś posiadanie ciepłej wody. Przy ekspertyzie dopuszczającej ponowne zawieszenie licznika gazowego, kominiarz zażyczył sobie konstrukcyjny detal, za… bagatela… 2 tysiące złotych! Chodzi o wymagany dzisiaj procedurą bezpieczeństwa kwasoodporny wkład do komina… Fundacja sfinansowała srebrnego, harmonijkowo wijącego się węża, ale aby go założyć METAPOMOC musiała dziś wdrapać się na dach. A dokładnie, zrobił to zaprzyjaźniony z fundacją hydraulik, Pan Tomasz Dobkowski, wykonujący prace wolontarystycznie.
Wkrótce ostateczna kominiarska ekspertyza, podłączenie gazu i rurami popłynie gorąca woda.
Panie Tomku, WIELKIE DZIĘKI! 🙂