Andrzej zadomowił się u siebie, zagospodarowuje powoli każdy kąt, uczy się sprzątać i dbać o „swoje”, dorośleje płacąc sam rachunki za prąd i wodę. Pracuje.
Pod koniec lutego odwiedzimy go ponownie i sfinalizujemy ten projekt blachą domowego ciasta 🙂